Wydarzenie na facebooku Jak co roku i przed laty, tak jak niegdyś Dziady nasze. Tradycyjnie i odświętnie zapraszamy Was do wspólnego świętowania jak i ognia świętego rozpalenia. Noc co przyjdzie po obrzędzie, przepełniona będzie magią. Tak jak w lato na Kupałę, wszystko będzie inne, nowe. To co stare umrzeć musi. Wraz z porankiem nowe słońce wzejdzie i na chwałę Słońca krzyknie chórem. SŁAWA niech będzie SŁOŃCU.
Tymi słowami zapraszam Was wszystkich na obchody jednego z najpiękniejszych świąt w cyklu rocznym . Święto to to nic innego jak pożegnanie starego Słońca i przywitanie nowo narodzonego rankiem. Czas ten to kulminacja ciemnej części roku, gdzie Veles objąwszy panowanie nad Ziemią darzy szczodre tym co proszą o jego łaski. Tak i My pokładamy nadzieję w obiatach tego dnia złożonych w święte ciało Swarożycowe, by dar Velesowe spłynęły na nas szerokim strumieniem. Dni spędzone na miejscu to także dni które Warto poświęcić na złożenie ofiar Przodkom naszym, którzy na biesiadzie na cześć Słońca będą z nami przy stole.
Pożegnajmy stare Słońce i przywitajmy nowo narodzone dziecię. Złóżmy obiaty Velesowi, Przodkom naszym i Marzannie, która mam nadzieje Świat cały pomaluję najpiękniej jak się tylko da. Cieszmy się, bawmy, śpiewajmy, tańcujmy a wszystko to na chwałę Słońca czyńmy.
Tyle słowem wstępu moi mili, i konkrety dla Was przygotowałem.
Święto jak sami ustaliliśmy obędzie się w chatce na Rogaczu co to linka do niej umieszczam poniżej. Jest tam także mapa, która to poprowadzi Was do miejsca obrzędu, spania oraz biesiadowania.
https://www.facebook.com/ChatkaNaRogaczu/
Cała chatka jest zarezerwowana dla nas więc bardzo proszę o dość szybką decyzję o tym czy ktoś jedzie czy nie. Wyjazd jest dwudniowy, pomiędzy 14-16 grudnia. Dojazd jest bardzo łatwy, albowiem wystarczy dojechać do stacji PKP Wilkowice-Bystra a stamtąd wg mapki ze strony schroniska bądź szukać porady u tubylców ( bardzo mili ludzie ). Bądź można dojechać do parkingu niedaleko tzw. Studni i zostawić tam samochód albowiem, mało który dojedzie na własnych kołach pod chatkę bo zima, śnieg, góry i stroma droga. ( na GPS wystarczy wpisać ul. Harcerska 2 Wilkowice by dojechać do bezpłatnego Parkingu )
KOSZTA
Cały koszt czyli Noclegi to 55 zł + jedzenie, który mam nadzieje że przywieziecie ze sobą, bądź zakupicie na miejscu. Mogą być to półprodukty albowiem w chatce są garnki i wszelkie instrumenty kuchenne + piękny piec na którym można przygotowywać potrawy za pomocą palącego się w nim węgla 😀 . Jeżeli chodzi o kwestię alkoholu na biesiadę po obrzędzie, to także trzeba przywieźć ze sobą lub zakupić na miejscu ( w mieścinie często brak miodu pitnego, warto go wziąć ze sobą) .
Dodatkowe koszty to np. Jeżeli chcecie by ciężkie rzeczy ( Plecaki, alkohol, jedzenie itd…) zostały zabrane przez miejscowych specjalnym samochodem na górę pod chatkę – najlepiej przeprowadzić zrzutkę już na miejscu na to sposobność. W tamtym roku było to 50 zł od wjazdu.
Węgiel pod kuchnię – z praktyki wiem że się przydaje jak nic i potrzebne będą dwa worki po około 30 kg każdy. Osobiście kupię je w Bielski jadąc na Wilkowice i zapakuję do samochodu. Zrzutkę na ten cel przeprowadzę na miejscu.
WPŁATY:
44 1140 2004 0000 3202 7652 1932
Szymon Gilis
Tytułem przelewu : Gromada Rodzimowierców MIR – Szczodre Gody 2018
Z racji tego że chatka może pomieścić ograniczoną ilość osób bardzo proszę o dość szybką decyzję co do wyjazdu oraz zakwaterowania jak i szybką wpłatę zaliczki na pobyt po potwierdzeniu decyzji. Im szybciej wplata zostanie zrobiona będziecie mieli pewność że macie rezerwację miejsca. Przypominam : ILOŚĆ MIEJSC W CHATCE JEST OGRANICZONA !
CO WARTO ZE SOBĄ WZIĄĆ:
1. Śpiwór
2. Wygodne buty ( wszakże to już góry )
3. Ciepłe odzienie
4. Dobry nastrój 😀
JEDZENIE:
Z racji tego że po przyjeździe jest chwila by się rozejrzeć po wsi zauważycie że jest tam kilka sklepów, w których można się zaopatrzyć w gotowe jedzenie, napitek jak i półprodukty do przygotowania potraw już na miejscu. Także nie szalejcie z zakupami w miejscu swojego zamieszkania bo po co nosić ciężkie toboły przez całą drogę jak można tylko w ostatniej chwili. Wyjątkiem jest tutaj miód pitny lub domowe przetwory oraz ciasta. Miodu może być mało bądź wcale w sklepach ( własne doświadczenia z tej miejscowości ), Domowych przetworów nie da się zastąpić niczym 🙂 a co do ciast to piekarnik tam jest hmmmmm dziwny i nie wiem jak się posługiwać piekarnikiem grzanym węglem/drewnem.
EKWIPUNEK:
Miło by mi było byście przywieźli ze sobą coś do rąbania drewna. Co prawda w chatce jest siekiera czy dwie ale może być to za mało. Tako mile widziane wszelkiego rodzaju siekiery / maczety .
OBIATY:
Z racji tego że wszystkiego nie mam możliwości kupić, dlatego proszę Was o przysługę by przywieźć ze sobą miód pitny, który to przysłuży się obrzędowi. Poza tym będzie w trakcie obrzędu czas, w którym będzie można do świętego ognia złożyć obiaty w intencji własnej, więc jeżeli takie posiadacie to nie krępujcie się i bierzcie je ze sobą na obrzęd.
DOJAZD SAMOCHODEM:
Z racji tego że niektórzy z Was za pewne będą chcieli wybrać się na Święto samochodem od razu powiadam. Pod chatkę dojechać się normalnym samochodem osobowym nie da. Z racji tego że jest to teren górzysty a dojście do chatki jest poprzez drogę leśną, jeżeli ktoś nie ma samochodu na 4 koła napędzanego to nawet niech nie próbuje, albowiem jest to mało możliwe w szczególności w okresie zimowym oraz przy oblodzeniu. ( jednakże jak ktoś lubi ryzykować to niech robi co chce, poza tym jest tam prawny zakaz wjazdu ) Jednakże jak pogoda pozwoli to można dojechać większość część w górę asfaltową drogą, która to jest szlakiem na Magurkę ( warto zobaczyć na google maps trasę z Wilkowic na Magurkę ) albowiem w około połowie drogi asfaltowej jest odbicie w las w kierunku na chatkę na Rogaczu. Na tym także skręcie kilka samochodów może zaparkować i nie sądzę że ktoś będzie miał z tym problem. Jednakże w dalszym ciągu przestrzegam tutaj o tym że są to góry oraz zima. Zawsze można zostawić samochód na dole ( Parking przy ul. Harcerska 2 Wilkowice ), zamówić sobie przejazd u miejscowych na górę, którzy to biorą toboły nasze ciężkie a i za pewne osób parę.
OZDOBY:
Z racji tego że warto by było przystroić miejsce wieczerzy jak i biesiady po obrzędzie bardzo Was proszę o przyniesienie nie wielkie ilości ozdób „choinkowych” tych bardziej bądź mniej naturalnych. Będziemy nimi przystrajać nie tylko podłaźniczkę ale także ściany i sufit by było pięknie i świątecznie. Jeżeli ktoś i i będzie mógł się zadeklarować bardzo proszę o przywiezienie białego ( bądź jasnego ) obrusu na stoły.
W razie większej ilości pytań, bardzo proszę kierować je bezpośrednio do mnie w postach bądź to w wiadomości prywatnej. Będę na wszystkie odpowiadał w swoim czasie albowiem nie zawsze mam ku temu sposobność.
Mam nadzieje że tegoroczne obchody tego pięknego święta, dzięki wam odbędą się w atmosferze wzajemnego poszanowania i braterstwa tak przy jednym ogniu jak i przy jednym stole. Mam też nadzieję na naprawdę szczodrą biesiadę z wami wszystkimi, gdzie toasty za Bogów i Przodków naszych słyszane będą chen aż w dalekiej Prawii.
Sława Wam!!
Bronimir